Kiedy nadchodzi ten moment na układanie nowego grafiku, wracasz do procesu, który znasz na pamięć. Otwierasz plik, dopinasz dyspozycyjność, sprawdzasz wcześniejsze ustalenia i porządkujesz wszystko tak, jak robisz to od miesięcy. Grafik musi powstać, to stały punkt w Twoim kalendarzu. Niestety układanie grafiku bardzo często wchodzi w "tryb tabaki" - dokładnie takiej, jaką masz na sali. Wszystko wpada naraz: dyspozycyjność, zamiany, szybkie pytania, nagłe zmiany planów. Ty to ogarniasz, bo potrafisz działać w takim tempie. Ale czy można to zrobić lepiej? Można. W tym artykule zobaczysz, jak poprawić codzienny przepływ informacji tak, a każda poprawka zajmowała ułamki sekund. Bez zbędnej rewolucji.
Zanim przejdziesz do planowania kolejnych dni miesiąca, musisz odtworzyć wszystko, co wydarzyło się informacyjnie w ostatnich tygodniach. To właśnie ten etap - scalanie, porządkowanie i zestawianie danych - decyduje o tym, ile czasu realnie zajmuje stworzenie harmonogramu czasu pracy. Dopiero na tej podstawie możesz świadomie ustawić grafik, tak aby był zgodny z Twoją organizacją, rytmem operacyjnym i możliwościami zespołu.
A ponieważ informacje, które spływają do Ciebie każdego dnia, nie mają jednej kategorii ani jednego źródła, pierwszym elementem, który trzeba uporządkować, jest dyspozycyjność zespołu. To ona w największym stopniu wpływa na dalsze etapy planowania.
To element, który wymaga uporządkowania, zanim zaczniesz układać konkretne dni. Każda drobna informacja - nawet ta przekazana mimochodem w trakcie zmiany - wpływa na cały miesiąc. Zanim uzupełnisz indywidualny rozkład czasu pracy, musisz odtworzyć kontekst: ile dana osoba może pracować, jak wygląda jej odpoczynek dobowy, które zgłoszenia pojawiły się wcześniej oraz gdzie są ograniczenia wynikające z ustaleń firmy. Dopiero wtedy możesz uzupełnić grafik w sposób spójny i bezpieczny operacyjnie.
Uporządkowanie dyspozycyjności daje Ci stabilny punkt wyjścia, ale grafik pracy żyje przez cały miesiąc. Nawet idealnie ustawiony harmonogram wymaga ciągłych korekt, bo rzeczywistość zmienia się szybciej niż plik, w którym pracujesz. I właśnie wtedy pojawia się drugi obszar, który decyduje o tempie Twojej pracy: bieżące aktualizacje grafiku.

Nawet najlepiej przygotowany grafik pracy nie zatrzymuje rzeczywistości. W ciągu miesiąca pojawiają się nagłe nieobecności, nowe zobowiązania, zmiany planów, prośby o przesunięcia lub korekty wynikające z potrzeb. Czasami dotyczy to jednej osoby, innym razem całego dnia pracy.
Aktualizacja grafiku oznacza nie tylko korektę godzin, ale także sprawdzenie wpływu tej zmiany na godziny zakończenie pracy innych czy zachowanie wymaganego wymiaru czasu pracy. To proces, który wymaga uwagi, bo każda decyzja wpływa na kolejne dni miesiąca. Harmonogram czasu pracy to żywy dokument, aktualizowany wielokrotnie, niekiedy kilka razy dziennie.
To naturalna część pracy w firmie zmianowej. Wyzwaniem staje się sytuacja, w której aktualizacje nie trafiają do zespołu w jednym miejscu- bo wtedy wracają do Ciebie w postaci codziennych pytań o to, kto i kiedy pracuje.
W wielu zespołach nadal funkcjonuje kilka równoległych wersji grafiku: robocza, wysłana na początku miesiąca, aktualizowana w trakcie i ta podana ustnie. Pracownik nie zawsze wie, czy wersja, którą widzi, jest ostateczna. Część zespołu zapisuje grafik w telefonie, część robi screeny, część polega na komunikatach wysyłanych przez innych.
Jeżeli nie ma jednego, centralnego źródła informacji, pojawiają się pytania: „O której zaczynam?”, „Czy dziś jestem na popołudniu?”, „Czy ta zmiana jest aktualna?”. Dla pracownika to naturalne, a dla Ciebie to kolejny element, który trzeba obsłużyć, często w trakcie intensywnego dnia.
Przejrzystość harmonogramu czasu pracy i jego aktualności jest ważna nie tylko z perspektywy firmowej, ale także wpływa na jakość i współpracę z zespołem.
Układanie grafiku nie jest czynnością odseparowaną od reszty obowiązków. W gastro tę pracę wykonujesz w ruchu: między ludźmi, w trakcie prowadzenia zmiany, między zamówieniami i zadaniami operacyjnymi. Nawet jeśli formalnie zajmujesz się harmonogramem czasu pracy na komputerze, w praktyce cały proces informacyjny odbywa się równolegle w wielu miejscach.
Dlatego narzędzie, którego używasz do sporządzania harmonogramu, musi nadążać za Twoim tempem pracy.
Potrzebujesz rozwiązania, które:
A teraz zastanów się - czy Twoje narzędzie do układania grafiku pracy rzeczywiście spełnia te wymogi?

Możesz znacząco ułatwić tworzenia grafiku, jeżeli uporządkujesz sposób zbierania i przetwarzania informacji:
Po pierwsze:
potrzebujesz jednego miejsca na zgłoszenia dyspozycyjności.
Niezależnie od tego, w jakim systemie pracujecie – centralizacja informacji redukuje liczbę pomyłek.
Po drugie:
aktualizacje muszą być szybkie i dostępne z telefonu.Jako manager często reagujesz w biegu i nie masz możliwości otwierania pliku na komputerze przy każdej zmianie.
Po trzecie:
pracownicy powinni widzieć zawsze tę samą, aktualną wersję rozkładu czasu pracy. To eliminuje pytania oraz ryzyko nieobecności wynikające z nieporozumień.
Po czwarte:
automatyczne powiadomienia powinny zastąpić ręczne wysyłanie zmian.To narzędziowo domyka komunikację.
Time8 powstał po rozmowach z managerami pracującymi operacyjnie. Każdy z nich mówił właściwie to samo: układanie harmonogramu czasu pracy nie jest trudne, ale praca wokół niego – zbieranie informacji, aktualizowanie, przekazywanie i korygowanie – jest czasochłonne.
Dlatego Time8 skupia się na tym, co najważniejsze:

Układanie grafiku to stały element Twojej pracy. Możesz jednak znacząco uprościć ten proces, jeśli uporządkujesz przepływ informacji. Przetestuj Time8 na przykładzie 3 darmowych miesięcy, zobaczysz, jak centralizacja dyspozycyjności i automatyczne powiadomienia wpłyną na Twoją codzienną pracę.
Time8 powstał po rozmowach z managerami zmianowymi. Jego zadaniem jest jedno: uporządkować to, co i tak wykonujesz co miesiąc, i skrócić czas układania grafiku bez wprowadzania rewolucji.
Coraz więcej firm wraca do biur. Tłumaczą to potrzebą lepszej komunikacji, większej kontroli i odbudowy kultury pracy. My od lat pracujemy w pełni zdalnie i widzimy, że to też może działać. Pod jednym warunkiem: musi być dobrze poukładane.
Czy zdarzyło Ci się planować tydzień pracy dla zespołu i nie wiedzieć, kto faktycznie będzie dostępny? W tym artykule pokażemy Ci sytuacje, które najczęściej zdarzają się, kiedy próbujesz ułożyć harmonogram pracy bez odpowiedniego narzędzia. I podpowiemy, jak można to zorganizować inaczej – prościej, szybciej, bez nerwów.
Zarządzanie urlopami w firmie bywa koszmarem: Excel jest niewydajny, pracownicy dopytują o dostępne dni, a drogie systemy HR to przerost formy nad treścią.
Zostaw swój email i otrzymaj wczesny dostęp do platformy, która zmieni sposób zarządzania Twoim zespołem. Pierwsi użytkownicy otrzymają również bezpłatny okres próbny na 3 miesiące.